Świąteczny numer "Poloniki" - polecamy!

Polecamy numer listopadowo-grudniowy!

 

Temat okładkowy świątecznego numeru „Poloniki" brzmi „niewidoczni Polacy ". Można bowiem zauważyć, że większość emigrujących Polaków stara się w krajach osiedlenia tak zintegrować z nowym społeczeństwem, że mimo iż stanowią nawet dużą grupę narodowościową, są niedostrzegalni. Najnowsze dane statystyczne z maja 2015 roku wykazują, że obecnie w Austrii mieszka około 90 000 Polaków i osób polskiego pochodzenia. Skoro jest nas tak wielu, to skąd bierze się nasza „niewidoczność" także w Austrii?
Odpowiedzi na to pytanie dostarczyć mogą najnowsze wyniki badań statystycznych, które publikujemy. Wykazują one m.in., że mieszkający w Austrii migranci z Polski należą do najlepiej mówiącej po niemiecku grupy narodowościowej (zajmują drugie miejsce po Chorwatach). Mają najwięcej prywatnych kontaktów z Austriakami, a więcej niż połowa z nich czuje się w Austrii „jak w domu". Na pytanie, czy identyfikują się bardziej z krajem swego pochodzenia, czy z Austrią, 71% ankietowanych Polaków odpowiedziało, że bardziej identyfikuje się z Austrią.
Austriacka „Die Presse" w artykule poświęconym Polakom mieszkającym w Austrii używa również określenia „niewidoczni migranci". Co ciekawe, drugie pokolenie Polaków coraz częściej zaczyna interesować się polskim językiem, kulturą i historią. To fragment listu jednego z naszych czytelników: „W 1988 roku wyemigrowałem z rodzicami do Niemiec. Miałem wówczas trzy lata. Wyglądało to tak, że w Niemczech uchodziliśmy za biednych Polaków, w Polsce zaś plotkowano za naszymi plecami, że uważamy się za nie wiadomo kogo. Niedługo skończę 30 lat. Od kilku lat mieszkam w Austrii i od pewnego czasu zajmuję się swoim pochodzeniem. Przede wszystkim językiem polskim, ponieważ bardzo chciałbym kiedyś mieć możliwość powrotu tam, gdzie nie było mi dane dorastać".
O emigracji Polaków do Austrii w latach 80. piszemy również w artykule pod znamiennym tytułem „Traiskirchenowcy". Temat masowej migracji ciągle dominuje w mediach. Obóz dla uchodźców w Traiskirchen znów jest zapełniony, więc powracamy wspomnieniami do tych czasów, gdy znajdowali się w nim Polacy i stanowili największą grupę narodowościową. – Wyszliśmy z autobusu, powiedziałem do dzieci, że jesteśmy odtąd w kraju, gdzie panuje demokracja. Jesteśmy wolnymi ludźmi. Tak wylądowałem w Traichu – to fragment jednej z wypowiedzi cytowanych w artykule.
Naturalnie temat migracji nie jest jedynym podjętym w tym numerze „Poloniki". Zapraszając zatem do lektury wszystkich pozostałych artykułów, szczególnie tych świątecznych, życzymy radosnych, pełnych nadziei i miłości świąt Bożego Narodzenia i wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku 2016.

Top
Na podstawie przepisów art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż Österreichisch-Polnischer Verein für Kulturfreunde „Galizien“, jest administratorem danych osobowych, które przetwarza na zasadach określonych w polityce prywatności. Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług na zasadach określonych w tej polityce. Warunki przechowywania lub dostępu do cookie w można określić w ustawieniach przeglądarki internetowej z której Pan/Pani korzysta lub konfiguracji usług internetowej. More details…