Austriackie tradycje wielkanocne
Zwyczaje świąteczne w Austrii są nieco inne niż w Polsce. W Austrii nie święci się jajek, za to ulubioną zabawą wielkanocną jest tłuczenie pisanek.
Dwa jajka uderza się bokami lub czubkami. Wygrywa ten, którego pisanka nie zostanie uszkodzona. W niedzielę wielkanocną dzieci szukają koszyczków ze słodyczami, które wypełnił wielkanocny zajączek. Pisanki wielkanocne mają szczególną moc: chronią przed nieszczęściami.Od Wielkiej Środy do Wielkiego Piątku odbywają się w całej Austrii misteria pasyjne, w kościołach Tyrolu, Górnej Austrii i kraju związkowego Salzburg wystawiane szopki wielkopostne. Ulicami miast i miasteczek chodzą chłopcy z kołatkami zastępującymi dźwięk dzwonów, które zabrzmią dopiero w Wielką Sobotę. Co roku w Wiedniu odbywa się Muzyczny Festiwal Wielkanocny „Osterklang" przyciągający miłośników muzyki pasyjnej i kontemplacyjnej.
Wielką atrakcją są jarmarki wielkanocne. Niektóre z nich, jak wiedeński Kalvarienbergmarkt, szczycą się ponad 350-letnią tradycją.
W Wielki Czwartek (Gründonnerstag) obowiązuje ścisły post. Niemiecka nazwa oznacza dosłownie „zielony czwartek", w tym dniu jada się zwykle potrawy ze szpinakiem. Nazwa pochodzi od czasownika grinen, który w średniowieczu oznaczał żałobę.
W noc Zmartwychwstania są zapalane wielkanocne stosy nawet na najwyższych szczytach gór. Poświęcony ogień jest przenoszony z kościołów parafialnych do domów i rozdzielany między sąsiadów.