Społeczeństwo
Mój Sierpień 1980, czyli powrót taty
- Lato 1980 roku zastało mnie w moim rodzinnym domu w Popowicach, małej wiosce położonej między Lublinem a Krakowem. Czas był gorący, niespokojny, co raz to wybuchały strajki, nazywane w peerelowskiej prasie „nieuzasadnionymi przerwami w pracy” - wspomina ambasador RP w Wiedniu, Jolanta Róża Kozłowska.