W powszechnym mniemaniu Wiedeń to synonim pięknej architektury rodem z epoki Freuda i Klimta. Niegdyś stolica 57-milionowej monarchii, a dziś dużo mniejszego kraju, nadal jest miastem, w którym sale koncertowe, teatralne i muzealne wypełnione są po brzegi. Ale nie tylko!