Na fali sukcesu

32-letnia Polka Jolanta Ogar i 20-letnia Austriaczka Lara Vadlau zdobyły w tym roku wszystko, co było do zdobycia. Są żeglarskimi mistrzyniami Europy i świata w klasie 470. Pod koniec listopada w Abu Dhabi wywalczyły Puchar Świata, zostały też wybrane sportowym teamem 2013 roku w Austrii.

 

Polka pod austriacką banderą startuje dopiero od 2013 roku. Reprezentowała Polskę na igrzyskach olimpijskich w Londynie, zajmując wraz z drugą sterniczką dwunaste miejsce.
O zmianie barw zadecydowały względy sportowe. Żeglarka tłumaczy, że nie miała z kim współpracować na takim poziomie, na jakim by chciała. A jak widać, współpraca Polki z młodą Austriaczką przynosi niesamowite efekty. Para wywalczyła już także kwalifikację do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.
W tym rodzaju sportu o sukcesie decyduje nie tylko świetne przygotowanie czy sprzęt, ale współpraca sterniczki z załogantką oraz ich umiejętność dogadywania się. Żeglarki spędzają ze sobą aż 280 dni w roku, więc jest to bardzo ważny czynnik. Chemia między Polką i Austriaczką na pewno jest odpowiednia, bo chociaż porozumiewają się w języku angielskim, czyli obcym dla obydwóch, dogadują się znakomicie. – Jeśli Lara jest głową, to ja jestem szyją, jestem jakby motorem i oczami naszej łódki – tak żartobliwie swoje zadania sterniczki określiła Jolanta Ogar.
Polka, które posiada podwójne obywatelstwo, polskie i austriackie, podkreśla, że w dużej mierze zdobyty przez nią w Santander złoty medal mistrzostw świata należy do Polski, ponieważ to właśnie tam zdobyła swoje umiejętności żeglarskie, doświadczenie, które może teraz rozwijać w Austrii. Twierdzi, że czuje się Polką i zawsze sercem będzie w swej ojczyźnie.
W czasie „Nocy Sportu”, która miała miejsce 30 października, w Austria Center Vienna, żeglarki uhonorowane zostały tytułem najlepszego teamu sportowego 2013 roku, przyznawanego przez Austriackie Stowarzyszenie Dziennikarzy Sportowych, wyprzedzając 19 innych kandydatur, w tym ekipę austriackich skoczków czy reprezentację piłkarską Austrii. Przy czym warto podkreślić, że Jolanta Ogar jest od niespełna pięciu miesięcy posiadaczką austriackiego obywatelstwa, które zostało jej przyznane w przyspieszonym trybie.

Historia kariery sportowej Jolanty Ogar jest nietypowa. Pochodząca z Brzeska Polka najpierw przez dziesięć lat trenowała siatkówkę, odnosząc w tym sporcie spore sukcesy. Grając w pierwszej lidze sportsmenka zarabiała też niemałe pieniądze. Zrezygnowała z tego, ponieważ, jak twierdzi, w życiu w pierwszej kolejności nie powinno chodzić o pieniądze.
W wieku 23 lat zajęła się żeglarstwem, a zdecydował o tym przypadek. Trafiła na badania do lekarza reprezentacji Polski w żeglarstwie. I lekarz ten stwierdził, że pani Jolanta ma znakomite predyspozycje, by zająć się żeglarstwem: świetna budowa ciała, odpowiedni wzrost, czyli idealne parametry do żeglowania.
Po długich wahaniach Polka postanowiła zająć się sportem, o którym nie miała pojęcia, zamieniając siatkarski parkiet (18 m na 9 m) na malutki jacht (4,7 m na 1,68 m). Wtedy pojawiła się też przeszkoda, której lekarz nie przewidział: przyszła żeglarka cierpi bowiem na chorobę morską. Dzięki lekom udaje jej się skutecznie walczyć z tą dolegliwością, ale bywa to bardzo uciążliwe. Raz, gdy akurat zmieniała leki, wymiotowała w czasie trwających zawodów. Pani Jolanta śmieje się, że jest jedyną zawodową żeglarką cierpiącą na chorobę morską.

U progu swej kariery w Polsce została załogantką najlepszej wówczas polskiej sterniczki w klasie 470, mistrzyni Europy i świata juniorek w 2001 roku, Katarzyny Tylińskiej. To od niej i jej trenera uczyła się w Gdańsku żeglarstwa od podstaw. Potem zmieniła załogantkę i wraz z Agnieszką Skrzypulec zdobyła aż siedem razy tytuł mistrzyni Polski. Ale inne tytuły były poza zasięgiem, chociaż pani Jolanta zdawała sobie sprawę, że jej możliwości pozwalają na więcej.
I wtedy, po igrzyskach w Londynie, zadzwoniła do niej Lara Vadlau z Klagenfurtu i zaproponowała współpracę. Resztę już znamy.
Życzymy obydwu wspaniałym żeglarkom złota na olimpiadzie w Rio de Janeiro!

Halina Iwanowska, Polonika nr 239/240, grudzień 2014/styczeń 2015

Top
Na podstawie przepisów art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż Österreichisch-Polnischer Verein für Kulturfreunde „Galizien“, jest administratorem danych osobowych, które przetwarza na zasadach określonych w polityce prywatności. Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług na zasadach określonych w tej polityce. Warunki przechowywania lub dostępu do cookie w można określić w ustawieniach przeglądarki internetowej z której Pan/Pani korzysta lub konfiguracji usług internetowej. More details…