Dyżur marzec-kwiecień 2021

Ze względu na Covid-19 pracuję w trybie home office. Podczas przerwy w pracy wyszedłem po zakupy. W drodze powrotnej poślizgnąłem się, upadłem i złamałem rękę. Czy zostanie to pokryte przez moje ubezpieczenie i uznane jako wypadek przy pracy?


– Wypadki przy pracy to są wypadki, które mają miejscowy, czasowy i przyczynowy związek z ubezpieczonym zatrudnieniem. Ta zasada dotyczy także biura domowego: ubezpieczeniem objęte są tylko te czynności, które mają związek przyczynowy z ubezpieczonym zatrudnieniem. Oznacza to, że ochrona ubezpieczeniowa w przypadku pracy w domu obejmuje zasadniczo tylko faktyczną działalność zawodową, a nie życie prywatne (wypadki domowe np. podczas jedzenia, i innych ważnych czynności, np. wyjścia do sklepu).
Jednak w związku z Covid-19 zostały wprowadzone tymczasowe przepisy szczególne, które rozszerzają ochronę ubezpieczeniową. W przypadku wypadków od 11 marca 2020 r. do 31 marca 2021 r. trzecia ustawa Covid-19 oraz druga zmiana ustawy o ubezpieczeniach społecznych 2020 przewidują zmiany, a mianowicie rozszerzenie zakresu ubezpieczenia podczas pracy z domu. W tym przypadku miejsce pobytu jest równoznaczne z miejscem pracy. Zmiany dotyczą ochrony podczas zaspokajania niezbędnych potrzeb życiowych w miejscu zamieszkania podczas wykonywania pracy, w pobliżu miejsca zamieszkania oraz na niektórych tzw. drogach/trasach z/do miejsca zamieszkania.
Dla tras, dla których punktem początkowym i końcowym jest miejsce zamieszkania, ochrona ubezpieczeniowa obejmuje m.in. wizyty u lekarza, odprowadzanie dziecka do przedszkola, wypłatę dużej kwoty wynagrodzenia z banku, ale również zaspokajanie niezbędnych potrzeb życiowych w pobliżu miejsca zamieszkania w godzinach pracy i podczas przerw w pracy.
W Pańskim przypadku wyjście do sklepu jest równoznaczne z zaspokajaniem potrzeb życiowych i jak najbardziej zostanie pokryte przez ubezpieczenie.

Zaszłam w ciążę z moim partnerem. Nie jesteśmy małżeństwem. Niestety po narodzinach dziecka okazało się, że mój chłopak nie poczuwa się do odpowiedzialności i nadal interesuje się głównie imprezowaniem, a nie wspólnym wychowywaniem syna. Nasz związek się rozpadł, ja zostałam sama z dzieckiem, a mój były partner nie chce uznać ojcostwa. Co mogę zrobić w takiej sytuacji?
– Prawo austriackie przewiduje, że jeśli matka jest zamężna w chwili urodzenia dziecka, jej mąż zostaje uznany za jego ojca. W przeciwieństwie do tego prawnego domniemania ojcostwa, to znaczy w sytuacji narodzin dziecka poza związkiem małżeńskim, ojcostwo musi zostać dopiero ustalone. Prawny związek między ojcem a dzieckiem jest zatem ustanawiany jedynie poprzez uznanie ojcostwa. Paragraf 145 kodeksu prawa cywilnego (tzw. ABGB) statuuje, że może nastąpić to dobrowolnie, czyli mężczyzna uznaje ojcostwo poprzez osobiste oświadczenie. Alternatywnie może zostać ono zastąpione decyzją sądu, a mianowicie w drodze deklaratoryjnego orzeczenia właściwego sądu rejonowego (Bezirksgericht). Uregulowane jest to w paragrafie 148 kodeksu prawa cywilnego (ABGB).
Jeśli, tak jak w Pani przypadku, ojciec nie uznaje ojcostwa dobrowolnie, matka jako przedstawiciel prawny dziecka może w jego imieniu wystąpić o ustalenie ojcostwa. Pozew wymaga zgody organu opiekuńczego i musi zostać skierowany do sądu rejonowego w miejscu zamieszkania dziecka. Mając na względzie dobro dziecka, nie powinno się rezygnować z ustalenia ojcostwa. Jest ono wymogiem np. w przypadku alimentów czy w sprawach spadkowych.

Mimo że na mojej skrzynce pocztowej widnieje naklejka „żadnych reklam”, ciągle znajduję w niej ulotki pobliskiej restauracji oraz często materiały reklamowe adresowane bezpośrednio do mnie. Jakie działania mogę w tej sytuacji podjąć?
– To prawda, że w dzisiejszych czasach skrzynki na listy przepełniane są ulotkami, a nie każdy sobie tego życzy. Na szczęście mienie jest chronione przez prawo austriackie w szczególny sposób. Zgodnie z przepisami paragrafu 339 kodeksu prawa cywilnego (ABGB) w przypadku ingerencji w posiadanie istnieje możliwość tzw. pozwu o naruszenie mienia (Besitzstörungsklage).
Uprawnieni do takiego pozwu są nie tylko właściciele mieszkań czy domów, ale również ich najemcy. W każdym przypadku powództwo o naruszenie musi zostać wniesione nie później niż w ciągu 30 dni od rozpoznania zakłócenia mienia, czyli wrzucenia ulotek do skrzynki oraz rozpoznania osoby/jednostki za to odpowiedzialnej (restauracja). To ograniczenie czasowe sprawia, że po jego upływie pozew jest już niedopuszczalny. Ze względu na fakt, że ciężar dowodu spoczywa na powodzie, pomocne będą zdjęcia lub nagrania, na których naruszenie mienia jest widoczne.
Jeśli chodzi o reklamy adresowane osobiście, nawet wspomniana naklejka nie chroni przez ich dostarczaniem. Aby ostatecznie zrezygnować z takiej niechcianej reklamy, należy wpisać się na tzw. Robinson-Liste. Jest to lista udostępniona przez WKO, czyli izbę gospodarczą w Austrii. Dzięki temu dane kontaktowe zostaną przesłane do austriackich wydawców adresowych i firm zajmujących się reklamą bezpośrednią. Jeśli okaże się, że są one tam zapisane, Pański adres zostanie usunięty z różnych baz danych.

Top
Na podstawie przepisów art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż Österreichisch-Polnischer Verein für Kulturfreunde „Galizien“, jest administratorem danych osobowych, które przetwarza na zasadach określonych w polityce prywatności. Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług na zasadach określonych w tej polityce. Warunki przechowywania lub dostępu do cookie w można określić w ustawieniach przeglądarki internetowej z której Pan/Pani korzysta lub konfiguracji usług internetowej. More details…