Księżna z Żywca

Maria Krystyna Habsburg z bratem Karolem Stefanem Habsburgiem i siostrą Renatą Habsburg, fot. archiwum prywatne
Maria Krystyna Habsburg-Lotaryńska, księżniczka von Altenburg, przyszła na świat 8 grudnia 1923 roku w Żywcu. Jej ojcem był Karol Olbracht Habsburg, a dziadkiem – Karol Stefan Habsburg-Lotaryński, arcyksiążę austriacki z żywieckiej linii Habsburgów.

Odkąd 11 lat temu księżna Maria Krystyna Habsburg zamieszkała w Żywcu, mieszkańcy na nowo mogli poczuć się jak za dawnych czasów, gdy na żywieckim zamku mieszkali Habsburgowie.

Kiedy pytano Marię Krystynę Habsburg, czy – mieszkając poza ojczyzną – często myślała o Polsce, odpowiadała: „Cały czas. W Polsce jest wszystko – wspaniałe góry, jeziora, morze, piękna roślinność. Za tym wszystkim tęskniłam. Nawet gdy mówię po szwedzku, niemiecku czy francusku, myślę po polsku. Polska jest dla mnie non plus ultra".
Decyzja o powrocie do Polski była dla niej niezwykle trudna, gdyż zdawała sobie sprawę, że starych drzew się nie przesadza. Jednak coś stale ciągnęło ją do kraju swego dzieciństwa. Przeżyła ponad czterdzieści lat poza granicami ojczyzny, a mimo to czas nie zatarł w niej poczucia lojalności i patriotyzmu.
28 marca 1993 r. Marii Krystynie Habsburg zwrócono polski paszport, którego się nigdy nie wyrzekła i żadnego innego nie przyjęła. Ten dzień, jak wspominała, był jednym z najpiękniejszych w jej życiu.
Życzliwość mieszkańców Żywca i namowy władz miasta spowodowały, że księżna Maria Krystyna Habsburg zdecydowała się na powrót do swego rodzinnego miasta. Jej znajomi ze Szwajcarii dziwili się, że podjęła taką decyzję, ale ona czuła, że w Polsce znajdzie ludzi, którzy będą dla niej przyjaciółmi. I nie zawiodła się. Po podjęciu przez władze miasta odpowiednich uchwał przygotowano dla księżnej Marii Krystyny apartament, który przerobiono z dawnej zamkowej kręgielni. Znajdował się na parterze, dzięki czemu – już wtedy ograniczona ruchowo – nie musiała się wspinać po schodach do mieszkania.
31 sierpnia 2001 r. otrzymała stałe zameldowanie w swoim nowym-starym mieszkaniu, a 2 września 2001 r. odbyło się jego przekazanie. Podczas przejmowania mieszkania wypowiedziała następujące słowa: „Z głębi serca bardzo serdecznie pragnę podziękować Państwu za ten szczególny dar serca w postaci kluczy do mieszkania w żywieckim domu. W dniu dzisiejszym, dzięki sercu, jakie okazali mi mieszkańcy Żywca, a także przedstawiciele władz miejskich, spełniło się moje największe marzenie – marzenie powrotu do Ojczyzny – Polski. Nie sposób wyrazić słowami tego, co czuje osoba, która po wielu latach powraca z emigracji. Jest to najszczęśliwszy dzień w moim życiu".
Od dnia przyjazdu do dnia jej śmierci księżna spotykała się z bardzo serdecznym przyjęciem i powszechnym zainteresowaniem. Gdy przewodnicy oprowadzali wycieczki po parku, zawsze zatrzymywali grupy przy jej mieszkaniu i mówili o niej. Kiedy była jeszcze sprawna fizycznie, wychodziła do nich, pozdrawiała, a czasami też rozmawiała. Później pozostało jej jedynie zerkanie na nich zza okna. Do końca życia była zapraszana na różnego rodzaju uroczystości religijne, kulturalne czy też państwowo-samorządowe i chętnie w nich brała udział, choć w ostatnich latach miała coraz mniej sił.

Śmierć nadeszła nagle, rano, 2 października 2012 r. Po śniadaniu, gdy poczuła się źle, natychmiast wezwano pogotowie i jej osobistego lekarza, Krzysztofa Błechę, w którego obecności zmarła.
W dniu pogrzebu najpierw najbliżsi przyjaciele księżnej pożegnali ją na prywatnej modlitwie, a później rzesze mieszkańców miasta i przyjezdnych przez cały dzień przychodziły do żywieckiego zamku, by oddać jej hołd. Trumnę z ciałem Marii Krystyny Habsburg przewieziono z jej domu do konkatedry. W tej ostatniej drodze towarzyszyli jej najbliżsi: siostra Renata z mężem i rodziną z Hiszpanii, bratanica Maria Christina ze Szwecji, przedstawiciele rodu z Austrii i Węgier, opiekunki, osobisty lekarz z rodziną oraz tłumy żywczan. Ceremonii przewodniczył ksiądz biskup Tadeusz Rakoczy. Był obecny m.in. przedstawiciel Prezydenta RP, parlamentarzyści, władze wojewódzkie i samorządowe, przedstawiciele Zakonu Maltańskiego. Hołd oddała również kompania honorowa Wojska Polskiego. Po podniosłej uroczystości trumna ze zwłokami Marii Krystyny Habsburg spoczęła w krypcie Habsburgów, obok brata oraz dziadka i babci.

Adam Tracz, Polonika nr 214

Top
Na podstawie przepisów art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż Österreichisch-Polnischer Verein für Kulturfreunde „Galizien“, jest administratorem danych osobowych, które przetwarza na zasadach określonych w polityce prywatności. Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług na zasadach określonych w tej polityce. Warunki przechowywania lub dostępu do cookie w można określić w ustawieniach przeglądarki internetowej z której Pan/Pani korzysta lub konfiguracji usług internetowej. More details…